• Bez kategorii

    falling slowly

    Październik miał w sobie nieprzyjazny tydzień z ciemnością o 6 rano, ciężkimi chmurami o barwie wody po plakatowych farbach, nieprzyjemnym smakiem pasty do zębów z rana. Tydzień z żałosnym końcem mleka do kawy, ciągłą potrzebą zakopywania się pod kołdrę, niechęcią serialową (sic!) i wszelkich kontaktów międzyludzkich, ale z abstrakcyjną chęcią na ajerkoniak, który odruchowo wstawiłam do mebli po babci, w tym samym miejscu, w którym ona zwykła stawiać ten trunek tak chętnie pity w jesienne wieczory (i to jest ostateczny dowód, że bliżej mi 40 niż 25). Tydzień z propozycją pracy niemal z kosmosu, brakiem butów na ten konkretny niż atmosferyczny, z pisaniem na akord i z tym poczuciem, że…

  • Bez kategorii

    Where to stay

    orem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit, sed diam nonummy nibh euismod tincidunt ut laoreet dolore magna aliquam erat volutpat. Ut veniam, quis nostrud exerci tation ullamcorper suscipit lobortis nisl ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis autem vel eum iriure dolor in hendrerit esse molestie consequat, vel illum dolore eu feugiat nulla facilisis at vero eros et accumsanet iusto odio dignissim qui blandit praesent. Nam liber tempor cum soluta nobis eleifend option congue nihil imperdiet doming id quod mazim placerat facer possim assum. Duis autem vel eum iriure dolor in hendrerit in vulputate velit esse molestie consequat, vel illum dolore eu feugiat nulla facilisis at vero eros et…