• Blog

    holiday

    Koniec roku szkolnego. Wakacje. Kiedyś czas słodkiego lenistwa, pakowania plecaka na obozy PTTKu, wolności, wieczornych i długich spacerów brzegiem rzeki, samodzielnych wyjazdów, czasu spędzanego z przyjaciółmi i radości. Teraz koniec roku szkolnego pakuję do szufladki z wizytówką: sprawy i rzeczy, które już mnie – niestety – nie dotyczą.  Ale tak, jak uczniowie wyczekiwali tego piątku, tak i ja przebierałam na samą myśl o nim, nogami ze zniecierpliwienia. I ten wczorajszy, piątkowy ranek, jako pierwszy od wielu tygodni, powitałam z radością i energią, że oto już jest.