introwertzm

  • szufladki, nieśmiałość,
    Blog,  introwertzm

    nocnym pociągiem aż do końca świata

    – Zimno ci? – w tym pytaniu było więcej zdziwienia niż troski. W wąskim korytarzu tłoczyła się około setka rozgadanych młodych ludzi, których ciała i oddechy podnosiły temperaturę powietrza, na tyle skutecznie, że nawet stare mury budynku nie chłodziły tak, bym mogła drżeć. Ale drżałam. Z każdą chwilą coraz mocniej i nie trzeba było trzymać mnie za rękę, ani nawet stać obok, aby o tym wiedzieć. Wystarczyło spojrzeć. – Weź się uspokój – serce zatrzepotało jeszcze mocniej i miałam poczucie, że nie utrzymam go w ciele, które, miałam wrażenie, zaczęło stapiać się z posadzką pamiętającą czasy Breslau. – Nie potrafię, za bardzo się stresuję. – Daj spokój, zachowujesz się, jakby…

  • sunflowers, coda
    Blog,  introwertzm

    coda (#serendipities)

    „Przyszedł ten dzień, kiedy ryzyko trwania w pąku było bardziej bolesne niż ryzyko zakwitnięcia”                 | Anais Nin   Pękaty kubek co chwila uzupełniam herbatą z cytryną i imbirem. Przy kuchence, gdzie gotują się gęste zupy, stoję w wełnianych skarpetach prosto z Zakopanego. Buduję wieże z książek, łapię #serendipities i zatrzymuję  pod powiekami, podnoszę każdy kasztan, który spotkam na drodze i chowam się w wielkich swetrach. Najulubieńsza pora i wrzesień z kolejnymi urodzinami serendipity.

  • Bez kategorii,  introwertzm

    into the great wide open

    Nie czułam się inna. Nikt też nie kazał mi się zmieniać, nikt nie mówił, że inne dzieci to… Szanowano moje granice, moją przestrzeń, więc rozwijałam się w poczuciu, że każdy może być takim, jakim jest. Druga strona jest też taka, że nigdy się nie wychylałam. No może tylko wtedy, gdy ktoś niesłusznie oskarżył K. o zburzenie zamku z klocków. I wtedy, gdy dwie najpopularniejsze dziewczynki w grupie dokuczały A. lub gdy nauczyciel wyrzucił Ł. z klasy, kompletnie bez sensu. I jeszcze w paru innych sprawach. Jedynie niesprawiedliwość miała (i nadal ma) tę moc, by uczynić mój głos silnym i wypchnąć mnie przed szereg. Potem świat stał się trochę większy niż…