• Blog

    paperback writer

    W “Rzeczach ulubionych” Anny Gacek z Katarzyną Bondą pada stwierdzenie, że aby wychodzić ze swoją twórczością (tu w domyśle z pisaniem) do innych (w jakiejkolwiek formie), trzeba jednak mieć w sobie pewność ocierającą się o egocentryzm i przekonanie, że to, z czym przychodzisz, ma wartość, za którą ludzie będą chcieli zapłacić swoim czasem, zainteresowaniem, czy pieniędzmi. Z drugiej strony czytam tekst profesora Krzysztofa J. Schmidta o nadmiarze twórczości codziennej, jej wytworach, w których myśl, kontekst, wartość, pokora zastąpione są powierzchownością, banałem, niedopracowaniem, kiczem. Ich ocenie brak natomiast rzetelności i narzędzi selekcji, co daje ułudę łatwości tworzenia i błędne wyobrażenie o jakości własnego warsztatu.    

  • macierzyństwo, pole, jestem, chustonoszenie
    Blog,  introwertzm

    hoppípolla

    Siedząc na skraju lata i krawężnika wyciągamy przed siebie nogi, by złapać na nie jeszcze kilka promieni. Tym razem lody mają smak bananowy. I kiedy tak siedzimy razem na tym krawężniku i patrzę na nasze nogi, to nie mam złudzeń – ma je po mnie. Nawet nie o długość ich chodzi, ale o tę ilość siniaków, która u niej wygląda normalnie a u mnie nie na miejscu, ale w obu przypadkach ma swój początek w charakterze.  27 lat aż tak wielkiej różnicy nie robi.

  • stopy, łąka, introwertycy
    Blog

    tak proste to jest

    Niektórzy introwertycy mają tę przypadłość, że potrafią wybuchnąć płaczem bez powodu. Nadmiar bodźców, które odbierają i chłoną przez swoją cienką powłokę, jest tak silny, że nie potrafią dać im ujścia w inny sposób. A wiemy, że nadmiar zawsze wykipi, jak woda pod pokrywką. (Tak, czasem zdarza mi się zalać łzami również z nadmiaru szczęścia i radości).